Co zabrać ze sobą w czasie przeprowadzki?

Pakowanie, transport i rozpakowywanie to ciężka praca i nie powinniśmy dodatkowo utrudniać jej sobie za pomocą niechcianych i niepotrzebnych już przedmiotów, które z jakiegoś powodu zabraliśmy ze sobą w nowe miejsce. Przeprowadzka to doskonała okazja do tego, żeby wreszcie zmniejszyć bagaż, który nam towarzyszy, zarówno ten emocjonalny, jak i fizyczny. W końcu bez sensu jest zabierać wszystko tylko po to, żeby wyrzucić coś na miejscu.

Oceń, czego nie opłaca się transportować

Podstawowe kryterium to cena. Czy dana rzecz jest dla Ciebie na tyle ważna, żeby zapłacić za transport więcej, niż w rzeczywistości jest watra? Jeśli tak, to znaczy, że faktycznie jej potrzebujesz, to pamiątka albo bardzo dobrze funkcjonujący sprzęt. Jeśli jednak nachodzą Cię wątpliwości i zastanawiasz się, po co w ogóle Ci coś takiego, to znaczy, że zabieranie tego ze sobą będzie tylko stratą pieniędzy, których i tak nie przybywa w całym procesie. Jeśli możesz to jeszcze sprzedać albo komuś oddać, to to zrób, ale jeśli nie tylko nie masz na to siły, ale też ochoty, to po prostu wyrzuć daną rzecz i o niej zapomnij.

Nie bierz ze sobą tego, co jest po prostu ładne

Kolejnym kryterium jest słabe przywiązanie do naszych rzeczy. Nie wszystko, co uważamy za ładne, powinno z nami zostać. Liczne ozdoby świąteczne, dekoracje kupione w taniej sieciówce, porządne, ale nienoszone ubrania. Mamy to wszystko, bo jest ładne, ale nie ma żadnej innej wartości. Nie przydaje się, że nie jest często używane, a w nowym mieszkaniu pewnie już dawno znalazło się coś nowego, co bardziej do niego pasuje. Pozbądź się wszystkiego, co jest ładne, ale nic poza tym. To wszystko możesz zastąpić lepszymi i jeszcze piękniejszymi rzeczami, a równie dobrze możesz zostać przy posiadaniu mniejszej ilości rzeczy.

Zachowaj to, co przywołuje wspomnienia

Nie pozbywaj się tego, co jest dla Ciebie sentymentalne. W szale wyrzucania potrafimy odrzucić coś, bez czego potem ciężko będzie nam żyć, a czego nie uda nam się znaleźć czy odtworzyć. Lepiej po kolei przemyśleć każdą rzecz z osobna, niż hurtowo wyrzucać co popadnie. Nie chcemy stracić wszystkich rzeczy, które zachowaliśmy sobie po zmarłym rodzicu, czy które zostały po naszych dorosłych dzieciach. Wspomnienia są w porządku, wzdychanie do starych dobrych czasów nas nie ogranicza i nie świadczy o naszej słabości. Dobrze jest wziąć ze sobą te rzeczy, które przypominają nam o tym, o czym nie chcemy zapomnieć.